Minęło trochę czasu, od kiedy obiecaliśmy dołożyć fotorelacje z pieczenia domowego chleba. W końcu udało mi się usiąść przy kompie i dotrzymać słowa.
Wiecie już, że kilka dni przed wypiekiem przygotowaliśmy zakwas na chleb. Postanowiliśmy, że tym razem będzie to chleb żytni. W związku z tym przygotowania do wypieku rozpoczęliśmy dzień wcześniej od zrobienia zaczynu.
Potrzebne składniki (na cały chleb):
- 1kg mąki żytniej
- 1,5 szklanki zakwasu
- woda
- łyżka kminku
- łyżka soli
Wieczór - przygotowanie zaczynu
W pierwszej kolejności wsypujemy do przygotowanej miski szklankę mąki żytniej.
Mąkę zalewamy 1.5 szklanki wrzątku.
Następnie przekazujemy pracę naszemu pomocnikowi w celu dokładnego wymieszania składników.
Mieszamy, mieszamy, mieszamy, mieszamy, mieszamy... i tak, aż do momentu ostudzenia masy.
Następnie dodajemy niepełną szklankę letniej wody i 1,5 szklanki zakwasu.
Dosypujemy niepełną szklankę mąki żytniej.
Wszystkie składniki ponownie mieszamy...
... aż do uzyskania jednolitej masy. Tak przygotowany zaczyn zostawiamy przykryty w misce pod ściereczką na całą noc. Zaczyn musi sobie popracować.
Następnego dnia rano - przygotowanie i wypiek chleba
Po nocy zaczyn wygląda mniej więcej tak
Dosypujemy resztę mąki żytniej.
Dodajemy łyżkę kminku...
... i łyżkę soli.
Wszystko mieszamy, a później...
...wyrabiamy.
Wyrabiamy, wyrabiamy, wyrabiamy... aż ciasto będzie jednolite i gładkie.
Wyrobione ciasto odstawiamy na ok 4 godziny, aby wyrosło.
Gdy już wyrośnie...
... formujemy bochenek....
... i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 230 stopni Celsjusza. Po 20 minutach obniżamy temperaturę do 200 stopni i dopiekamy chlebek jeszcze przez ok godzinkę.
Po tym czasie otrzymujemy piękny, pachnący chleb. Należy pamiętać żeby przed jedzeniem ostudzić świeżo wypieczone pieczywo.
Smacznego. U nas w domu już od dłuższego czasu jemy tylko własne pieczywo. Jest ono zdrowsze od tego kupowanego w hipermarketach, a przede wszystkim wiemy co się w nim znajduje. Wiemy, że jest zrobione z naturalnych składników, a nie jakiegoś sztucznego proszku.
Poza tym - ten smak, ten zapach...
Jak to mówi Magda Gessler - jest smacznie jak u mamy :)
Ważne, żeby zaczyn, a później ciasto stało w ciepłym miejscu, bo inaczej nie wyrośnie.
OdpowiedzUsuń